Nowy budynek, którego wizualizacje już dziś przyciągają uwagę, wnosi świeżość w tę część Warszawy. Przemysłowy Żoliborz, przez dekady kojarzony z fabryczną solidnością, właśnie zyskuje symbol nowoczesnej nauki. Szlachetna prostota bryły, duże przeszklenia, światło i przestrzeń – to architektura, która nie dominuje, tylko tworzy tło dla tego, co najważniejsze: pracy badawczej. Ale największa zmiana nie dotyczy elewacji…

Prawdziwa rewolucja dzieje się wewnątrz – i nie chodzi o sam sprzęt, ale o komfort pracy i jakość codziennego działania zespołów naukowych. Dotychczasowe laboratoria były sprawne i pełne życia – teraz stają się jeszcze lepsze. To tak, jakby zamienić solidny, dobrze znany instrument na nowy – z szerszą skalą, większą precyzją i miękką klawiaturą, na której gra się lżej, ale dokładniej. W nowym kampusie wszystko ma swoje miejsce – od stref cichej pracy, przez przestrzenie zespołowe, po ergonomiczne laboratoria i wygodne zaplecze socjalne. Mniej improwizacji, więcej spokoju. Praca badawcza wymaga skupienia, cierpliwości i przestrzeni dla myśli – i właśnie to zapewnia nowy KampusMościcki.

W ramach projektu realizowanego z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), wartego 240 mln zł, niemal połowę środków przeznaczamy na aparaturę – precyzyjne, światowej klasy narzędzia badawcze. Już teraz zamówiliśmy sprzęt za ponad 8 mln zł, a kolejne postępowania są w toku. Wśród nowości – kalorymetr stożkowy, nasze „ognioodporne oko”, które bada, jak materiały zachowują się w ekstremalnych warunkach. Czy się zapalą? Jak szybko? Ile ciepła wydzielą? I – co kluczowe – czy będą bezpieczne dla użytkowników. To nie ciekawostka, to codzienne pytanie w nauce o materiałach – pytanie, które zadają sobie projektanci, inżynierowie i naukowcy. Teraz mamy narzędzie, by odpowiadać na nie szybko, dokładnie i na miejscu.

Bo dzisiejsza nauka to nie tylko innowacje i nowe technologie. To także odpowiedzialność za bezpieczeństwo, trwałość i funkcjonalność materiałów w codziennym życiu – od budynków i środków transportu, po odzież ochronną.

Za taką konsekwencję i realne wdrożenia zostaliśmy właśnie uhonorowani Polską Nagrodą Inteligentnego Rozwoju 2025. Kapituła doceniła nie tylko technologie, które rozwijamy, ale też projekt Kampusu Mościcki – jako modelowe połączenie nauki, przestrzeni i potrzeb przemysłu.

– Kampus zaczyna żyć – mówi Barbara Rajkowska, dyrektor projektu KPO w Łukasiewicz – Instytut Chemii Przemysłowej imienia Profesora Ignacego Mościckiego – To będzie zupełnie nowa przestrzeń zaprojektowana z myślą o ludziach, którzy codziennie tworzą nową wiedzę. Dla nich liczy się nie tylko sprzęt, ale też komfort, porządek, możliwość skupienia. My to rozumiemy – i właśnie tak budujemy. Kampus to nie budynek. To środowisko dla nauki. Tu innowacje mają swój adres, a przyszłość – swój początek

Przejdź do treści